- ::Ostatnia wojna:: http://www.lastxxxwar.pun.pl/index.php - Lasy http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewforum.php?id=19 - Dom na Pustkowiu http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewtopic.php?id=54 |
Neriss - 2008-05-03 20:39:17 |
Mała stanęła przy drzwiach i czekała na dziewczynę. Gdy ta doszła dziewczynka pchła drzwi i weszła do środka. |
Simran - 2008-05-03 20:40:34 |
-eee - zonk. O cholera, wampir? Ale wampir tutaj? Może ona już pójdzie...? Perspektuwa zostania skwarkiem nie jest taka zła.... - Dzień dobry... |
Neriss - 2008-05-03 20:45:00 |
Przy stole siedziała starsza kobieta, która haftowała. Nieco dalej w pomieszczeniu znajdowało się coś przypominającego kuchnię. Stał tam mężczyzna, który mieszał w garnku zupę. Mała stała przy kobiecie i ciągła ją za suknię. |
Simran - 2008-05-03 20:45:56 |
-Dzień dobry - powiedziała miło, wchodząc do środka - Przepraszam, za tą kapustę, obiecuję, że oddam pieniądze - zaczeła. |
Neriss - 2008-05-03 20:50:15 |
- Oh, nie trzeba, koń musiał być po prostu głodny - uśmiechnęła się kobieta. |
Simran - 2008-05-03 20:52:11 |
-Tak, już jesteś śliczna - pogłaskała ją po głowie, uśmiechając się lekko. Zaczęła się zastanawiać jakiej są rasy. Ludzie? |
Neriss - 2008-05-03 20:55:52 |
Mężczyzna otworzył szafkę i zaczął wyciągać z niej miski. |
Simran - 2008-05-03 20:57:57 |
-Dziękuję za gościnę - jacy mili ludzie. Czyżbym była zbyt podejżliwa? Nie... Te przeczucie jest zbyt silne, czemu się tak nieswojo czuje? |
Neriss - 2008-05-03 21:04:43 |
Chłopak patrzył na nią dziwnym wzrokiem. Był bardzo podobny do siostry ale było w nim coś intrygującego. Trzymał się z dala. Mężczyzna rozlał zupę, najprawdopodobniej warzywną i przyniósł do stołu miski. Jedną z nich dał gościowi. |
Simran - 2008-05-03 21:08:13 |
Ostrożnie zaczęła jeść zupę, zerkając co chwila na chłopaka. Czemu tak się zachowuje? Zbyt banalna jest ta odpowiedż, że mu się podoba... |
Neriss - 2008-05-03 21:11:27 |
- Mój mąż był najlepszym kucharzem w pałacu - pochwaliła się kobieta. |
Simran - 2008-05-03 21:12:49 |
-Pałacu? - zaiteresowala się. Może dzięki temu dowie się wreszcie jakiej są rasy? |
Neriss - 2008-05-03 21:16:28 |
- Tak. Mieszkaliśmy dawniej w Gallvadoes - uśmiechnął się mężczyzna - byłem szanowanym kucharzem. Jednak ostatnimi czasy... znów nas wygnano. |
Simran - 2008-05-03 21:17:36 |
-Nie było? - spojrzała na chłopca, zbita z tropu. Czyżby nie był ich synem - O. A gdzie był? |
Neriss - 2008-05-03 21:21:37 |
- Nie jestem częścią tej rodziny - powiedział czternastolatek głosem wcale nie pasującym do niego. |
Simran - 2008-05-03 21:24:22 |
-Brawo! - powiedziała do dziewczynki. Tak. Wiedziała już co ją przerażało w tym domu. Ten chlopiec, o ile był jeszcze chłopcem. |
Neriss - 2008-05-03 21:26:41 |
Mała uśmiechnęła się i przez przypadek wsadziła sobie łyżkę niemal do noska. Chłopak podszedł do niej i wytarł jej twarz. Na dłoni miał pierścień z czerwonym kamieniem. |
Simran - 2008-05-03 21:28:15 |
Uważnie obserwowała każdy ich ruch. Czemu ten mały zachowywał się jak...niewolnik? Nie, to niemożliwe, po protu jest opiekuńczy...A ten pierścień...za dużo myśli! |
Neriss - 2008-05-03 21:30:09 |
Chłopak poszedł do kuchni i usiadł na blacie. Jego spojrzenie znów wbiło się w anielicę. W jego wzroku było coś dziwnego. Mężczyzna spojrzał na niego. |
Simran - 2008-05-03 21:33:36 |
Powoli jadła swój posiłek. Jednak wszystko uważnie obserwowała. Nawrócony wampir? Prawdopodobne. Wtedy nie musiała by się denerwować. Więc dlaczego dlaje się denerwuje?! |
Neriss - 2008-05-03 21:36:36 |
Mała zjadła swoją porcję i podbiegła do chłopaka. Wzięła go za rękę i pociągnęła. |
Simran - 2008-05-03 21:38:56 |
-Wychowałam się na skraju wolnych terenów - powiedziała, prostując się - A od pewnego czasu wędruje po zachodniej części. Nic ciekawego. |
Neriss - 2008-05-03 21:42:20 |
- Może pójdziesz do dzieci? - spytała kobieta - Ktoś powinien mieć na nich oko, nigdy nie wiadomo co zmajstrują - uśmiechnęła się. |
Simran - 2008-05-03 21:43:27 |
-E. Dobrze- kiwnęła głowa, wstając. Ruszyła w stonę dzieci, przygryzając wargi. |
Neriss - 2008-05-03 21:46:44 |
Gdy weszła do drugiego pokoju zobaczyła zobaczyła coś dziwnego. Mała zrzucała ze stołów wszystko co było ku temu zdatne, a chłopak chodził za nią i o dzwo z wielką gracją i refleksem zawsze ratował wszystko przed upadkiem. Gdy ją zauważył złapał małą za rękę i zatrzymał. |
Simran - 2008-05-03 21:48:07 |
-Czemu wstydzić się tak znakomitego refleksu? - spytała, głaszcząc małą po głowie. |
Neriss - 2008-05-03 21:50:08 |
Spojrzał na nią dziwnie. W świetle lampy jego oczy zalśniły czerwienią. |
Simran - 2008-05-03 21:52:29 |
Nawrócony wampir....tak, pewnie tak, jest tego pewna w 99% |
Neriss - 2008-05-03 21:54:57 |
- Ty się ze mną pobaw! - podskoczyła Margot dalej obejmując anielicę. |
Simran - 2008-05-03 21:55:55 |
- W co? - spytała, zniżając się. |
Neriss - 2008-05-03 21:57:33 |
- Eee - na twarzy małej mieszało się zamyślenie i niewiedza. |
Simran - 2008-05-03 21:59:32 |
-O nie! - pokręciła przeczącą głową - Wybacz, ale ja nie umiem dobrze łapać! |
Neriss - 2008-05-03 22:02:30 |
Mała zrobiła smutną minkę, a potem uśmiechnęła się. |
Simran - 2008-05-03 22:03:29 |
-Hm. Dzięki - mruknęła, zerkając na chłopaka. Uśmiechnęła się lekko, a zdenerwowanie zaczęło przechodzić. |
Neriss - 2008-05-03 22:06:23 |
- Odkąd pamiętam jedyna zabawa którą potrafiła wymyślić to "złap cenną wazę" - przeciągnął się i lekko uśmiechnął. |
Simran - 2008-05-03 22:08:24 |
- A ty lubisz się zmieniać. Za 5 minut będziesz wyglądał jak 20-latek? - odparowała pytaniem na pytanie - Tak, tak, tak - odpowiedziała po chwili lakonicznie, szukając wolnego miejsca do siedzenia. |
Neriss - 2008-05-03 22:10:17 |
- Nie, ale nie przepadam za formą okolicznościową. Poza tym nie sądzę, aby tamto drobne oszustwo było dłużej potrzebne - rzucił niedbale. |
Simran - 2008-05-03 22:12:02 |
-Czyli? - spytała, dalej zastanawiając się gdzie wypada usiąść, a gdzie nie. |
Neriss - 2008-05-03 22:15:10 |
Jego włosy ściemniały w końcu całkowicie. |
Simran - 2008-05-03 22:16:44 |
-A ty kim jesteś? - spytała, siadając w końcu w pierwszym lepszym miejscu, niedaleko chlopaka. |
Neriss - 2008-05-03 22:20:10 |
- Na imię mi Soren i jestem nawróconym - przedstawił się krótko. |
Simran - 2008-05-03 22:22:18 |
Tak! Aha, aha i kto jest geniuszem?! I kto?! Simran, tak, znowu miałas rację ,hurra! |
Neriss - 2008-05-03 22:26:40 |
Dziewczyna nie do końca spodziewała się tego co zrobił Soren. Wziął jej dłoń i pocałował jej wierzch jak dżentelmen. |
Simran - 2008-05-03 22:28:11 |
Odgarnęła włosy |
Neriss - 2008-05-03 22:30:57 |
- Margot uratowała mi życie. Mała zawołała rodziców po tym jak zobaczyła mnie rannego. Jedno z powstań mi zaszkodziło. Hmmm... - uśmiechnął się blado - Zaopiekowali się mną, a ja obiecałem, że będę dla nich synem, którego stracili. Nic nadzwyczajnego. Jestem po prostu im to winny - powiedział i spojrzał na nią - A ty? Czego się dowiem o tobie? |
Simran - 2008-05-03 22:32:49 |
-Zapytaj o coś - powiedziała - Wychował mnie wuj, zmarł dość dawno temu. Po jego śmierci opuściłam dom i zaczęłam podróżować. Z tym głupim koniem.... - uśmiechnęła się. |
Neriss - 2008-05-03 22:34:25 |
- Koń jest całkiem mądry - sprostował - W sumie to on znalazł drogę do tego domu. Poza tym, nigdy nie wiadomo czy jego ucieczka nie była sprawką bogów. |
Simran - 2008-05-03 22:35:40 |
-Żeby nie usmarzyła się na skwarek podczas burzy? - spytala figlarnie - Przez niego zafundowalam sobie kąpiel. |
Neriss - 2008-05-03 22:37:03 |
- Propos kąpieli... - pstryknął palcami - Nie masz ochoty się wykąpać? |
Simran - 2008-05-03 22:38:18 |
- To zależy - zamachała nogami - Ale to miła propozycja. |
Neriss - 2008-05-03 22:41:11 |
Soren wstał z fotela bujanego i podszedł do niej - Od czego to zależy? - spytał nachylając się tak by patrzeć na jej twarz stojąc jednocześnie. |
Simran - 2008-05-03 22:44:16 |
-Hmm...- zaczęła, patrząc mu w oczy - od tego... - powiedziała cicho - Czy woda będzie ciepła - dokończyła, uśmiechając sie lekko. |
Neriss - 2008-05-03 22:47:58 |
- Będzie - powiedział przekrzywiając lekko głowę. |
Simran - 2008-05-03 22:50:19 |
-Dobrze - powiedziała cicho, siadając wygodniej. Oparła głowę o oparcie, po czym zamknęła oczy i zaczęła cicho nucić. |
Neriss - 2008-05-03 22:52:09 |
Minął kwadrans od wyjścia Sorena. Lampa zdawała się świecić dla samej zasady. |
Simran - 2008-05-03 22:52:47 |
Leniwie otwrzyła oczy i się podniosła |
Neriss - 2008-05-03 22:57:00 |
Razem weszli na górę, bo dom miał piętro. Chłopak zaprowadził ją krętymi schodami do łazienki. Duża biała wanna napełniona wodą. W pomieszczeniu unosił się zapach kwiatów, wywołany był olejkiem do kąpieli. Chłopak oparł się o framugę drzwi - Co powiesz na to? - spojrzał na wodę - Masz jeszcze jakieś życzenia? jak nie to cię zostawię samą. |
Simran - 2008-05-03 23:00:02 |
-Ładnie - powiedziała słodko - Dziękuję ci bardzo - pogłaskała go po ramieniu, po czym ściągnęła przez głowę sukienkę i w samej bieliźnie weszla do wanny. |
Neriss - 2008-05-03 23:01:30 |
Woda była ciepła i przyjemna. Był to doskonały sposób na odprężenie. |
Simran - 2008-05-03 23:02:25 |
-Jak chcesz możesz zostać - powiedziała, zamykając oczu. Takie coś było jej bardzo potrzebne. |
Neriss - 2008-05-03 23:09:35 |
Zamknął drzwi i usiadł pod ścianą patrząc na nią. |
Simran - 2008-05-03 23:12:08 |
Otworzyła jedno oko i spojrzala na niego |
Neriss - 2008-05-04 10:20:14 |
Chłopak uśmiechnął się. |
Simran - 2008-05-04 15:40:55 |
Wdech, wydech. Trzeba pozbierać myśli.... |
Neriss - 2008-05-04 15:47:03 |
Uśmiechnął się do siebie. |
Simran - 2008-05-04 15:50:57 |
-Długo - powiedziała, czując się z kazda sekunda coraz lepiej. Już zapomniała jak to jest tak wygrzewać się i nigdzie się nie śpieszyć...- A ile jeszcze będziesz go udawał? |
Neriss - 2008-05-04 17:17:33 |
- Oni twierdzą, że to zależy ode mnie - odpowiedział. |
Simran - 2008-05-04 17:22:41 |
-Rozumiem - powiedziała, powstrzymując ziewnięcie. Woda była tak ciepła, że mogła by zasnąć...to nie byłoby takie złe..Ziewnęła. |
Neriss - 2008-05-04 17:25:01 |
Przeszedł obok niej przesuwając rękę po krawędzi wanny. |
Simran - 2008-05-04 17:30:15 |
-Nie mogę tu? - spytała leniwie, podnosząc się, ale jakoś trudno jej było wyjść z tej wanny. |
Neriss - 2008-05-04 17:37:08 |
Gdy w końcu wstała poślizgnęła się. |
Simran - 2008-05-04 17:43:13 |
Wstanie sprawiło jej wiele trudności, była przecież strasznie rozleniwiona...Chciała zrobić krok, zeby jakoś wyjść z tej wanny ale poczuła wtedy, że caly świat się przechyla. Straciła równowagę, czula, że zaraz się przewróci i uderzy głową w wannę. Próbowała złapać równowagę, ale przez rozespanie i to, że wokół było ślisko na niewiele się to zdało. Z jej gardła wydarł się zduszony okrzyk zaskoczenia, zamknęła oczy, jakby przygotowując się do upadku. |
Neriss - 2008-05-04 17:53:17 |
Wpadła prosto w ramiona wampira. Chłopak trzymał ją na rękach, a ona wciąż miała zamknięte oczy. |
Simran - 2008-05-04 17:54:48 |
Otworzyła oczy, oddychając głęboko z ulga. Adrenalina zrobila swoje - była już całkiem rozbudzona |
Neriss - 2008-05-04 17:57:10 |
- Ja bym raczej powiedział, że uratowałem twój śliczny tyłek przed upadkiem, ale nie zważaj na to - powiedział szybko. |
Simran - 2008-05-04 18:00:02 |
- Mój śliczny tyłek jest bardzo delikatny, więc gdybym uderzyła się za mocno, byłoby ze mną źle - powiedziała figlarnie. Każdy inny facet dostałby za taką uwagę, ale on...nie, to było zbyt miło. Kurde, dziewczyno, nie rozpływaj się tak upomniala samą siebie w myślach. |
Neriss - 2008-05-04 18:04:15 |
Postawił ją na ziemi i odgarnął jej lekko włosy z twarzy. |
Simran - 2008-05-04 18:07:21 |
Uśmiechnęła się do niego, opatulając ręcznikiem. Potem szybko pozbierała swoje rzeczy i stanęła obok niego |
Neriss - 2008-05-04 18:08:41 |
Wyszli z łazienki i przeszli przez korytarz. Chłopak otworzył drzwi ciemnego pomieszczenia. Zaprosił ją gestem do środka. |
Simran - 2008-05-04 18:10:48 |
Ukłoniła się dworsko, choć nikt nigdy jej tego nie uczył, i weszła do środka. Z ciekawością zaczęła rozglądać się dookoła. |
Neriss - 2008-05-04 18:14:43 |
Wampir klasnął w dłonie. Świece stojące na biurku i znajdujące się w świecznikach przykutych do ścian zapłonęły. Pokój był dość skromny, ale utrzymany w dobrym smaku i stylu, podobnie jak reszta domu. Na ścianach wisiały wyhaftowane obrazy. |
Simran - 2008-05-04 18:21:14 |
-Ładnie tu- powiedziała, siadając na łóżku. |
Neriss - 2008-05-04 18:24:39 |
Chłopak spojrzał na łóżko i przesunął lekko wzrok. Za jego wzrokiem podążyła kołdra. |
Simran - 2008-05-04 18:26:02 |
-Tak, taki przyjazny - powiedziała, a potem spojrzała na niego pytająco. Ten chłopak bardzo ją intrygował. |
Neriss - 2008-05-04 18:28:43 |
Spojrzał na nią i znów się uśmiechnął. |
Simran - 2008-05-04 18:31:06 |
Niechętnie położyła się do łózka, ale była bardzo, bardzo senna. |
Neriss - 2008-05-04 18:36:06 |
Udało jej się dostrzec w mroku zarys jego twarzy i sylwetkę. Pogrążona w marzeniach zasnęła. |
Neriss - 2008-05-04 18:38:48 |
Pierwsze promienie słońca wpadły przez okno padając na twarz anielicy. Po burzy nie pozostał nawet najmniejszy ślad. Za oknem słychać było śmiechy i nawoływania. |
Simran - 2008-05-04 18:40:30 |
Otworzyła oczy i przez chwilę zastnawiała się gdzie jest. Potem wszystko jej się przypomniało i automatycznie dostala ataku złego humoru. Westchnęła cicho, siadając na łóżku, objeła kolana rękami i oparła na nich brodę. |
Neriss - 2008-05-04 18:49:36 |
O szybę okna uderzył jakiś kamień, a po chwili drugi. |
Simran - 2008-05-04 18:51:14 |
Niechętnie wstała i włożyła na siebie sukienkę. Potem podeszła do okna i je otworzyła, zastanawiając się, czy dostanie kamieniem. |
Neriss - 2008-05-04 18:56:17 |
Gdy wyjrzała przez okno i spojrzała w dół dostrzegła Sorena. W ręku trzymał kilka małych kamyczków. Uśmiechnął sie do niej. Trwał nadal w swojej formie. |
Simran - 2008-05-04 18:58:09 |
Mimowolnie uśmiechnęła się na widok Sorena. Szybko zbiegła na dół, pościeliwszy wcześniej łóżko. Nie ma co przedłużać, i tak będzie musiała wyjechac i tak, więc niech już ma to za sobą. |
Neriss - 2008-05-04 19:09:46 |
Wyszła na zewnątrz i obeszła dom. Rodzice małej spojrzeli na nią z uśmiechem. Soren miał na sobie biała koszulę i czarną kamizelkę ze skóry. Brązowe, w miarę obcisłe spodnie przepasane były czarnym paskiem ze srebrną klamrą. Do pasa przywiązany był miecz. |
Simran - 2008-05-04 19:17:58 |
Spojrzała na niego dziwnie. Hm, dobra, niektórzy lubią hasać z mieczami, ona im nie broni. Zamknij się! To wcale a wcale nie znaczy, że jedzie z tobą!! |
Neriss - 2008-05-04 19:20:20 |
Soren odwiązał konia od postronku i podszedł do niej prowadząc rumaka. |
Simran - 2008-05-04 19:27:49 |
-Decyzję? - spytała, patrząc to na Sorena, to na Margot. Przygryzła wargi, żeby powstrzymać się od uśmiechu. |
Neriss - 2008-05-04 19:31:30 |
- Stwierdziliśmy po długich rozmowach, że powinniśmy pozwolić mu odejść - powiedziała kobieta. |
Simran - 2008-05-04 19:44:00 |
-O. Rozumiem - powiedziała, będąc w dość dużym szoku - Będziemy opiekować sie sobą nawzajem - walła głupio, zanim zdążyła pomyśleć. |
Neriss - 2008-05-04 19:53:39 |
Uśmiechnął się do siebie i podał jej lejce. |
Simran - 2008-05-04 19:54:43 |
-odwiedzę cię jeszcze kiedyś - obiecała uroczyście, głaszcząc maleństwo po głowie. |
Neriss - 2008-05-04 20:03:57 |
Mała skinęła głową i uśmiechnęła się. Rodzice odciągnęli ją od nich i stanęli razem, we troje. |
Simran - 2008-05-04 20:08:22 |
-Dziękuję za wszystko - powiedziała, zwinnie wskakując na konia. Pomachała lekko rodzinie, uśmiechając się przy tym. |
Neriss - 2008-05-04 20:10:55 |
- Uważajcie na siebie - powiedział mężczyzna. |