- ::Ostatnia wojna:: http://www.lastxxxwar.pun.pl/index.php - Trakty http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewforum.php?id=16 - Trakt 1 http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewtopic.php?id=63 |
Neriss - 2008-05-05 21:40:53 |
Szli dobre trzy godziny. Droga zdawała się nie mieć końca. Dziewczyna jechała konno, a chłopak szedł przy rumaku prowadząc go. Ostatnie ze słońc zaszło i powoli zaczęły panować ciemności. |
Simran - 2008-05-05 21:45:47 |
Przez ostatnie trzy godziny nie odezwała się ani słowem, cały czas analizując to, co powiedział jej Soren. Jej wuj przed śmiercią kazał "znaleść jej swój miecz" a potem dodał, że "ma kierować się sercem". Nerwowo potarła dłoń, na której nosiła rękawiczkę i westchnęła. |
Neriss - 2008-05-05 21:47:15 |
Soren spojrzał na nią kątem oka - Coś cię trapi? Tamte pytania? - spytał - Mój przyjaciel będzie mógł ci odpowiedzieć... |
Simran - 2008-05-05 21:51:49 |
- Odpowie i co dalej? - spytała, wzdychając lekko - Masz jakąś rodzinę? - spytała niespodziewanie, chcąc zmienić temat. |
Neriss - 2008-05-05 21:52:41 |
- Wampiry nie mają rodziny... ci co rodzą się wampirami są porzucani, ci co są przemieniani są pozostawieni samym sobie - powiedział. |
Simran - 2008-05-06 11:29:21 |
-A ty jak zostałeś wampirem? - spytała po chwili, a potem spojrzała na niego mile - To od dzisiaj masz rodzinę. |
Neriss - 2008-05-06 13:50:17 |
Uśmiechnął się do niej lekko i skinął głową, a potem odpowiedział na pytanie: |
Simran - 2008-05-06 21:31:53 |
- Bywa, niestety - powiedziała smutno, a potem się rozjaśniła - Ej, nie myśl o tym, co? Chcę mieć radosnego starszego brata! |
Neriss - 2008-05-06 21:37:32 |
Uśmiechnął się do niej - Jestem jaki jestem, ale do ponuraków nie należę. Jednak... co ty wiesz o wampirach, co? - spytał unosząc brew i nadal się uśmiechając. |
Simran - 2008-05-06 21:44:01 |
-Szczerze? Niewiele - wzruszyła ramionami - Mój wujek nie przywiązywał do nich wagi, poza tym ich nienawidził. Podobno zabił jego syna jeden. |
Neriss - 2008-05-06 21:45:43 |
Skinął głową - Myślisz, że mnie też by nienawidził? - spytał choć znał odpowiedź bardzo dobrze, jednak odpowiedź ta mogłaby być niespodziewana. |
Simran - 2008-05-06 21:47:23 |
-Myślę, że nie powiedziałabym mu, że jesteś wampirem - powiedziała całkiem szczerze. |
Neriss - 2008-05-06 21:51:49 |
- To też strategia - przyznał. |
Simran - 2008-05-06 21:55:16 |
-Ktoś za nami idzie - powiedziała, nadsłuchując - Albo właśnie idzie nasza kolacja - powiedziała, wyciągając z torby sztylet. |
Neriss - 2008-05-06 21:59:08 |
Chłopak spojrzał do tyłu przez ramię zaledwie kątem oka. |
Simran - 2008-05-06 22:00:47 |
-Co robimy? - spytała, dotykając sztyletu - atakujemy? |
Neriss - 2008-05-06 22:05:46 |
- Panie przodem - skinął głową z dworską gracją. |
Simran - 2008-05-06 22:11:23 |
Rzuciła sztyletem tak, aby przeleciał koło ucha tego wielkiego, ale wbił się w drzewo. |
Neriss - 2008-05-06 22:15:26 |
Stwór zaryczał. |
Simran - 2008-05-06 22:16:50 |
-Pięknie- mruknęła, wyciągając katanę z torby. Szykuje się niezła rozgrzewka, ale ona nie będzie czekać! Zaatakowala pierwsza, zadając cios sokołowi. |
Neriss - 2008-05-07 16:31:57 |
Miecz przeciął skórę potwora i pozostawił mocne, głębokie nacięcie. |
Simran - 2008-05-07 20:18:40 |
-Ty cholero! - wrzasnęła, ale nie ustąpila. Szybko zadala parę ciosów, by odwrócić uwagę sokoła, a potem...właściwy atak. Zamachnęła się, by odciąć stworowi głowę. |
Neriss - 2008-05-07 20:57:12 |
Wkrótce łeb bestii leżał na ziemi obok ciała, a krew powoli barwiła piasek. |
Simran - 2008-05-07 21:16:17 |
-To takie nic - mruknęła , patrząc z satysfakcją na stwora - No, ruszamy dalej? - spytała, mimo rwącego bólu. |
Neriss - 2008-05-07 21:19:25 |
- Niedaleko jest jakaś karczma, znaczy, tam gdzie schodzą się trakty. Jak dotrzemy tam ... - Wyciągnął z torby jakieś szmaty i obwiązał jej ramię - ...to... - ścisnął opatrunek - ... zamienię to na coś lepszego - uśmiechnął sie do niej. |
Simran - 2008-05-07 21:31:27 |
-Skoro tak - powiedziała, zerakjąc na niego - Dobrze. Zgadzam się - powiedziala, a pytem go przytuliła - Dziękuję. |
Neriss - 2008-05-07 21:36:32 |
Objął ją tak jakby obejmował córkę lub siostrę - No, ruszajmy, noc staje się coraz ciemniejsza... |
Simran - 2008-05-07 21:42:46 |
Pogłaskała go po głowie jak starszego brata |
Neriss - 2008-05-07 21:47:42 |
- Wygląda na to, że go znalazłaś - uśmiechnął się i ruszyli dalej. |
Simran - 2008-05-07 21:50:23 |
-Już niedaleko - ucieszyła się, uśmiechając do wampira. Z nim, o dziwo, czuła się bezpiecznie. |
Neriss - 2008-05-07 21:53:24 |
Skinął głową - Nareszcie - przyznał. |
Neriss - 2008-05-08 21:06:43 |
Trakt który wybrali wychodził wprost na drogę, z której wyraźnie widzieli karczmę. Niedaleko w tyle, za złączeniem, leżały ciała zabitych stworów mrocznej rasy. Spojrzeli w tamtą stronę i na chwilę przystanęli. |
Ariadne - 2008-05-08 21:07:21 |
-No ładnie ,a ja chciałam przed nimi uciec - powiedziała cicho, zerkając na stwory. |
Vallewida - 2008-05-08 21:11:11 |
- Chyba są wszędzie - skomentował krótko - lepiej chodźmy do gospody zanim zjawią się inne - zaproponował. |
Ariadne - 2008-05-08 21:15:23 |
Zrobiła to samo co chłopak. Poprawiła płaszcz, osłaniając nim sukienkę. Nie włożyła jednak kaptura, tylko lekko poprawiła włosy - Lepiej szybko tam dojdźmy. |
Vallewida - 2008-05-08 21:16:31 |
Skinął głową i ruszył przed siebie. |
Neriss - 2008-05-08 21:17:08 |
Erto biegł przed nimi cicho poszczekując. |
Kamishi - 2008-05-24 22:05:09 |
Jechali już dobre kilka minut, a ten złośliwy rudzielec dalej się śmiał. On chyba chciał wykończyć Cię psychicznie. |
Inoue - 2008-05-25 11:25:58 |
Ładna pogoda, prosta droga, lekki wiaterek i sam fakt przemieszczania, bardzo poprawiły jej humor. Już nawet zapomniała, że miała się złościć i wydrapać Lysquee przy najbliższej okazji oczy. Do całkowitego szczęścia brakowało jej tylko jakiegoś zlecenia. |
Kamishi - 2008-05-25 13:26:15 |
-Wieczorem będziemy w Palle - powiedział - Tam zatrzymamy się w karczmie a rano nasze drogi powinny się rozejść - powiedział, zerkając na niebo. |
Inoue - 2008-05-25 15:56:55 |
- To świetnie. - odparła. Nie wiadomo, czy dlatego, że są tak blisko Palle czy dlatego, że ich drogi się rozejdą. Niech Lysquee sam pomyśli. |
Kamishi - 2008-05-25 15:58:56 |
-Ale wiesz, że kiedy Cię znajdę, prawda? - zaczął złośliwie. |
Inoue - 2008-05-25 16:42:19 |
Nie odpowiedziała, wpatrując się w powoli granatowiejące niebo. - Albo przyśpieszymy, albo nas zmoczy. - stwierdziła, nadal patrząc na chmury. - Ta barwa nieba nie wróży nic dobrego. |
Kamishi - 2008-05-25 16:56:08 |
-Też fakt - mruknął, przyśpieszając. |