- ::Ostatnia wojna:: http://www.lastxxxwar.pun.pl/index.php - Krakee http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewforum.php?id=29 - Zamek Królewski - gród Retka http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewtopic.php?id=84 |
Neriss - 2008-05-14 14:34:23 |
|
Neriss - 2008-05-15 10:20:54 |
Messere stanął u stóp wzgórza, na początku schodów, które jako jedyny fragment grodu nadal zachowały się w dobrym, stanie. Wokół wiał zimny wiatr. Na niebie przeleciało kilka ptaków... |
Messere - 2008-05-15 16:01:26 |
Wspiął się w górę schodów i wszedł między ruiny, przesuwając dłonią po kamiennych ścianach. |
Neriss - 2008-05-15 16:26:30 |
Kamienne ściany zawierały na sobie szczątki mozaik, a podłogi wciąż pokryte były warstwą dostojnego marmuru. W gruzach leżały pozostawione przez złodziei drogocenne przedmioty, które jednak były w większości połamane i zgniecione gruzami. |
Messere - 2008-05-15 18:30:41 |
Przysiadł na fragmencie ściany i przyglądał się ruinom spod opuszczonych do połowy powiek. Jako dziecko widział pałac jedynie z zewnątrz. Jego ojciec nigdy nie został tu zaproszony, bo chociaż wywodził się ze starego rodu, to był raczej biedny (jak na szlachcica) a jego rodzina dawno temu straciła na znaczeniu, zresztą. Nigdy nie lubili się z okolicznymi władcami, chodź drowy były nastawione nieco mniej "wrogo" niż inne rasy. Uśmiechnął się pod nosem. Cóż za ironia - pomyślał. Wszystko zniknęło, jedynie ja żyje i mogę oglądać resztki dawnej potęgi rodu Krakee. Wyjął swoja książeczkę i nie śpiesząc się zaczął przerysowywać do niej fragment oplecionego pnączem krużganka. |
Neriss - 2008-05-15 19:51:44 |
Nagle coś się poruszyło i spod ściany wybiegła mała, biała mysz. |
Messere - 2008-05-15 20:08:14 |
Uśmiechnął się pod nosem i zatrzasnął książkę. Wstał i zaczął przechadzać się wzdłuż ścian, podziwiając to co zostało z dawnych mozajek i płaskorzeźb. Spojrzał w niebo, słońce stało już dość wysoko. Czas stąd ruszać - pomyślał i rozejrzał sie po raz ostatni. |
Neriss - 2008-05-15 20:11:53 |
Chwilę później słychać było pogłos jakim odbijały się jego kroki od ruin. Zniknął za zakrętem kierując się w nieznane sobie miejsce. |