Imię: Vallewida

Nazwisko: Meiden

Wiek: 326 lat

Rasa: uśpiony

Profesja: lalkarz

Wygląd: Vallewida ma białe włosy sięgające ramion, nieobecne, wyblakłe oczy i szarą skórę. Gdy patrzy na drugą istotę zdaje się jej często nie widzieć, bo z jego wzroku trudno wyłapać na czym się skupia. Jest wysoki i szczupły. Ma lekko szpiczaste uszy, z których jedno jest przekłute złotym kolczykiem. Na karku ma znamię układające się w kształt księżyca. Ubrany jest zazwyczaj w czarne spodnie. W biodrach ma przewiązany czarny płaszcz, który ciągnie po ziemi. Na nogach ma wysokie buty na kilkucentymetrowym obcasie. Na piersi ma ranę, która mimo tego, że wygląda na świeżo zadaną jest dość stara.

Charakter: Jest cichy i spokojny. Nie odzywa się nie pytany chyba, że poczuje się przy kimś pewnie. Zazwyczaj chodzi ze spuszczoną głową. Nie lubi patrzeć innym istotą w oczy, ; uważa, że jako mieszaniec jest tego niegodny. Ma dużą wiedzę mimo "młodego" wieku. Na polu walki jednak spokój zastępuje agresja. Jest bezwzględnym, ale honorowym wojownikiem. Ma miękkie serce i jest uprzejmy.

Historia: Urodził się we wsi leżącej przy górach Barai Zoe. Matka nigdy nie chciała mu opowiedzieć o ojcu, który zginął podczas jednego z powstań. Od starego pustelnika usłyszał kiedyś, że ma królewskie rysy, ale patrząc na swoje odbicie w wodzie nie dostrzegł tego nigdy. Nie wie o istnieniu znamienia, które nosi od urodzenia. W wieku 123 lat zaczął pobierać lekcje od starego weterana wojennego, który uczył go "lalkarstwa". Nigdy nie powiedział matce, że pobierał lekcje u przeklętego. Gdy miał 200 lat na wieś napadły sokoły paląc domy i zabijając mieszkańców. Wtedy pierwszy raz wykorzystał swoje umiejętności. Po tym zdarzeniu, prawie cała wieś została zabita, pochował matkę oddając ją w opiekę Petee, którą zawsze wielbiła. Od dłuższego czasu włóczy się po górach, choć były czasy gdy wtapiając się w tłum mścicieli chodził do Biblioteki w mieście. Zagłębiał tam tajniki lalkarstwa i czytał o rożnych przydatnych dla niego rzeczach. Nie ma aktualnie domu. Śpi najczęściej w jaskiniach by nie paść ofiarą "nocnych łowców".

Ekwipunek:
Zawsze nosi ze sobą czarny, własnoręcznie uszyty plecak w którym ma wszystko co jest mu potrzebne.
-srebrne bransolety "mszalne",
-sztylety,
-krótki nóż,
-czarną płachtę,
-bandaże,
-księgę na zapiski,
-kilka wyrwanych stron z ksiąg bibliotecznych,
-bukłak na wodę,
-linę
-coś do jedzenia.

Państwo: Wschodnia część Zjednoczonych Ziem

Pozycja w państwie: nie do końca jest jej pewien

Strona: 'światło'

Ostatnio edytowany przez Vallewida (2008-05-03 19:31:59)