::Ostatnia wojna::

W świecie pełnym chaosu istnieją przedstawiciele "dwóch światów".
O wygranej zadecyduje ostatnia walka.
Po której stronie staniesz?


#191 2008-07-20 16:38:56

Kamishi

bożek miłości młodzieńczej

11964805
Zarejestrowany: 2008-05-03
Posty: 579

Re: Palle

-Tak jest generale - zasalutował, po czym wrócić do swojej skrzyneczki. Zmarszczył nos, trochę się pokręcił po korytarzu, wyciągnął z innej podręczny plecaczek i Zaczął do niego pakować różne rzeczy, swoją skrzynkę nadal trzymając pod pachą.
Sekundę później usłyszałaś za tajemniczymi drzwiami szum, jakieś szuranie, a pod drzwiami pojawiła się łuna światla...

Offline

 

#192 2008-07-20 20:39:56

Inoue

Darken

Zarejestrowany: 2008-05-16
Posty: 166
Profesja: najemnik
Rasa: anioł ~ darken
Miasto: Antygieh
Wiek: 217 lat

Re: Palle

Także wzięła się do przeszukiwania półek. Nagle zaóważyła blask.
Spojrzała lekko zaniepokojona na drzwi. Podeszła do Lysquee, odwróciła go i wskazała palcem na łunę światła. Nie podobało się jej to. Wolałaby spędzić najbliższe dni bez niespodzianek.


Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot,
których mężczyźni nigdy nie mają dosyć. Oscar Wilde


KARTA postaci

Offline

 

#193 2008-07-21 14:56:50

Kamishi

bożek miłości młodzieńczej

11964805
Zarejestrowany: 2008-05-03
Posty: 579

Re: Palle

-Co? - spojrzałna ciebie zdziwiony, a potem na kierunek, który pokazujesz - Uhm... - jego też to zdziwiło i zaniepokoiło...
Nagle klamka zaczęła drgać. Ktoś próbował otworzyć drzwi...
Żor zasłonił cięswoim ciałem i jedną ręką zaczął szukać po półkach jakiejś broni
...Drzwi otworzyły się i oślepił was snop światła. Przez kilka chwil mrugaliście, nic nie widząc. O dziwo nikt was nie zaatakował tylko...

-Lysquee! - przed wami stał niziutki, pomarszczony i posiwiały staruszek. Rudemu złośliwcowi sięgał do połowy brzucha i patrzył na niego ucieszony - Kiedy ostatni raz cię widziałem mialeś jeszcze mleko pod nosem i trzymałeś się babcinego fartucha, a teraz co!
-Ummm...- widać, że słowa staruszka mu się nie spodobały - Jaques. Jak mogłem zapomnieć - mruknął.

Offline

 

#194 2008-07-21 21:56:22

Inoue

Darken

Zarejestrowany: 2008-05-16
Posty: 166
Profesja: najemnik
Rasa: anioł ~ darken
Miasto: Antygieh
Wiek: 217 lat

Re: Palle

Wyjrzała zza ramienia Lysquee i spojrzała na staruszka, mocno zdziwiona. Nagle jakby sobie o czymś przypomniała i żora w łeb. - Jeszcze raz mnie zasłonisz sobą, to nie ręcze za siebie, ty idioto. Myślisz, że co ja jestem? - warknęła na niego, po czym jej uwaga znów skupiła się na dziwnym dziadku. Kto to? Najwyraźniej jakiś znajomy nekromanty. Hmmm... Czym dłużej podróżuje z rudowłosym, tym dziwniejszych jego znajomych spotyka...


Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot,
których mężczyźni nigdy nie mają dosyć. Oscar Wilde


KARTA postaci

Offline

 

#195 2008-07-22 12:41:45

Kamishi

bożek miłości młodzieńczej

11964805
Zarejestrowany: 2008-05-03
Posty: 579

Re: Palle

Lysquee spojrzał na ciebie i mruknął coś w stylu "no dzięki" pomieszanego z "kobiety...".

Staruszek podszedł bliżej ciebie i zaczął ci się uważnie przypatrywać.
-I to na dodatek z dziewczyną! - powiedział do rudego, który tylko przewrócił oczyma - Proszę mu wybaczyć, babcia wpoiła mu moralne zasady... - żor się załamał. Przypominało to spotkanie z jakimś dawno niewidzianym krewnym, który będzie teraz wywlekał na wierzch najbardziej zawstydzające sekrety - Ale co to za kobieta była..! - staruszek się rozmarzył, a to było już ponad siły biednego złośliwca

-No skończ... - jęknął, wracajac do swojej skrzyneczki.

-Tak właściwie to się nie przedstawiłem! - opamiętał się staruszek, po czym przylizał sobie włosy i wytarł prawą dłoń w spodnie - Jaques deSateir - ukłonił się - Naukowiec i opiekun tego schronu.

-Taki z niegi naukowiec jak ze mnie książe - mruknął Lysquee, głaszcząc wierzch swojej skrzynki.

-A kto cie czytać nauczył? - Jaques groźnie na niego łypnął, ale chyba nie był zły...

Offline

 

#196 2008-07-22 17:18:40

Inoue

Darken

Zarejestrowany: 2008-05-16
Posty: 166
Profesja: najemnik
Rasa: anioł ~ darken
Miasto: Antygieh
Wiek: 217 lat

Re: Palle

Łypnęła groźnie na Lysquee. Kiedy staruszek zaóważył, że żor jest z nią, mimowolnie cicho prychnęła. Kiedy jednak się przedstawił, zmusiła się do jak najmilszego uśmiechu. - Inoue Skellen. Najemnik. Miło mi poznać. - nagle zdała sobie sprawę, że nadal ma na sobie spódnicę. Rozejrzała się. Jakby tu się teraz przebrać z powrotem?


Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot,
których mężczyźni nigdy nie mają dosyć. Oscar Wilde


KARTA postaci

Offline

 

#197 2008-07-22 23:47:36

Kamishi

bożek miłości młodzieńczej

11964805
Zarejestrowany: 2008-05-03
Posty: 579

Re: Palle

-Miło mi poznać - staruszek ucałowal twą dłoń, zostawiając na niej nieprzyjemny. mokry ślad.

Nagle, jakby się opamiętał. Podbiegł do żora i dał mu w łeb
-A co! Sklepów nie ma, że schron okradasz? - spytał, grożąc mu palcem.
-No właśnie nie ma - syknął rudowłosy...
-Że co? - staruch się zdziwił i opuścił dłoń
-No to! Spalili wioskę! - Lysquee przygryzł wargi i zacisnął pięści. To wspomnienie było zbyt świeże...Tu w twoim sercu pojawia się niepokój związany z Trilian. A jeśli ją opłakuje?
-Ja...- Jaques spojrzał na ciebie - wejdźcie dalej - poklepał żora po dłoni. Było między nimi widać jakąś więż, jak między uczniem a mistrzem.

Offline

 

#198 2008-07-23 20:07:37

Inoue

Darken

Zarejestrowany: 2008-05-16
Posty: 166
Profesja: najemnik
Rasa: anioł ~ darken
Miasto: Antygieh
Wiek: 217 lat

Re: Palle

Zmarszczyła lekko brwi na wspomnienie o wiosce. Czuła się trochę winna za to wszystko. Odwróciła głowę, nie ruszając się z miejsca. Objęła się ramionami, lekko przygryzając wargę. Spojrzała w stronę, skąd przyszli. Chyba przydałby się jej spacer. Na pewno będzie mogła w spokoju porozmyślać nad obecną sytuacją.


Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot,
których mężczyźni nigdy nie mają dosyć. Oscar Wilde


KARTA postaci

Offline

 

#199 2008-07-25 00:16:51

Kamishi

bożek miłości młodzieńczej

11964805
Zarejestrowany: 2008-05-03
Posty: 579

Re: Palle

Spacer. Mógł i być spacer, wystarczyło wyjść z bunkra i mialaś całą łąkę i pagórek do spacerowania.
Staruszek otworzył drzwi zza których wyszedł i gestem zaprosił was do środka. Lysquee poszedł za nim.
Hm, jak na razie wprowadził was w kolejny korytarz, ale w oddali było widać jakieś ostre światło. Jednak ty zawsze możesz powiedzieć im, że idziesz się przejść i wyjść...

Offline

 

#200 2008-07-25 14:28:46

Inoue

Darken

Zarejestrowany: 2008-05-16
Posty: 166
Profesja: najemnik
Rasa: anioł ~ darken
Miasto: Antygieh
Wiek: 217 lat

Re: Palle

Zatrzymała się. Nagle doszła do wniosku, że wcale a wcale nie chce z nimi tam iść. Chwilę stała w milczeniu.
- Idę się przejść. - zakomunikowała im, po czym zrobiła zgrabne w tył zwrot i ruszyła w stron wyjścia. Spacer. Koniecznie potrzebowała spaceru. Teraz, zaraz, natychmiast.


Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot,
których mężczyźni nigdy nie mają dosyć. Oscar Wilde


KARTA postaci

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl