- Dość podobne te iluzje, tyle że trochę zaszczudłowate nogi mi zrobiłeś. Takie drabiniaste. A i twoje ksero miało ładniejszą fryzurę. - powiedziała z niewinną miną, po czym odwróciła głowę w przeciwną stronę. Chciała się odegrać, nie mogła być gorsza.
A ramiona dalej piekły niemiłosiernie.
(jazda bez trzymanki nie jest trudna, musi być dobrze ujeżdżony koń i jezdziec dość dobry)

- Nie ta ostatecznie może być - uśmiechnęła się do niego. - Już się przyzwyczaiłam do ciebie takiego a nie innego. Chciała bym zobaczyć miny naszego pościgu jak iluzje się rozpłyną.Hahahaha. To będzie zabawne. W sumie to trochę ci współczuję, bo wątpię żeby dała ci spokój Taeusie. Teraz tak będe do ciebie mówiła, spodobało mi się - zaczęła się śmiać.
Trochę zwolniła konia by nie musiał już tak gnać.

Spojrzała badawczym wzrokiem. Sama też martwiła się o małego.
- No dobra ale jak podpadniesz to mam na ciebie haka. - powiedziała radośnie.
Nie chciała poruszać tematu dotyczącego Kai'a.
- Masz jakieś jeszcze rodzeństwo o takich fajnych imionach?
Prawie nic o nim nie wiedziała, a tak naprawdę to on o niej też mało. Miała zamiar zmienić to w najbliższym czasie.

Ostatnio edytowany przez Allida (2008-07-09 16:49:59)

- Ja to w sumie nie wiem. Może matka sie postarała, ale daawno ją nie widziałam - powiedziała dając nacisk na dawno. - Mam przybraną siostrę Catherine.
Nie dała po sobie znać żadnym emocjom, tylko obojętność.

Ostatnio edytowany przez Allida (2008-07-09 18:15:02)

- Jakoś nie bardzo mi zależy - powiedziała z niesmakiem. - Nawet bym jej teraz pewnie nie poznała. A co do jutra hmmm, częściowo wiem co przyniesie, jestem jasnowidzem, tyle że nie rozumiem wszystkich wizji - powiedziała z uśmieszkiem.
-Może odpoczniemy tu. - powiedziała zeskakując z konia nie czekając na jego odpowiedź. Po chwili dodała z zaciekawieniem -  Odkąd wiesz, że wiem co myślisz? - powiedziała patrząc mu w oczy.
Interesowało ją które myśli wysłał jej celowo, a które przypadkiem. Chciała rozszyfrować jego podstęp.