O wygranej zadecyduje ostatnia walka.
Po której stronie staniesz?
Offline
bóg życia
Zaśmiał się i stanął w miejscu - Pokażę ci sztuczkę - powiedział.
Powoli uniósł ręce w górę i klasnął w nie nad głową. Zaczął obracać się wokół własnej osi wystukując rytm obcasami. Talarki przy chuście pobrzękiwały magicznie. Chłopak zdawał się niemal unosić w powietrzu. Machnął lekko ręką, a wokół niego zaczęły tańczyć barwne ogniki wytworzone jakby przy pomocy pryzmatu. Po chwili zatrzymał się gwałtownie, a wszystko to zniknęło. ustały dźwięki.
Offline
Offline
bóg życia
Nagle znów ruszył sie z miejsca, a dźwięki obcasów przypominały bębny rytualne. czerwony horyzont nadawał tańcowi dramaturgii. Wokół chłopaka zaczęły tańczyć czerwone obłoczki i ogniki pozostawiając pomarańczowe smugi zanikające po chwili w powietrzu. Oczy chłopaka były białe, wyblaknięte, zdawało się, że dusza odpłynęła z jego ciała. nagle klasnął w dłonie cztery razy i zamknął oczy. wszystko ucichło i wróciło do normy. otworzył oczy, które znów przesycone były zielonkawym błękitem - Nieźle nie? - uśmiechnął się.
Offline
Offline
bóg życia
- profesja tancerzy - zaśmiał się - niektórzy kształcą się w kierunku taniec-walka, a ja wybrałem taniec-hipnotyzerka. To ma trochę magii w sobie, ale nikomu nic nie zrobi, co najwyżej będzie się miało minę a'la gdzie ja jestem - klasnął w dłonie i rozejrzał się.
Offline
' no to powiem ze to rzeczywiscie działa'
otrzepała sie lekko i spytała
'wiec ktora lake wybieramy?'
Offline
Offline