O wygranej zadecyduje ostatnia walka.
Po której stronie staniesz?
bóg życia
- Em... ty masz suknię na zmianę? - spytał miedzy pocałunkami nie mogąc się zanadto oderwać od dziewczyna która go do siebie przygwoździła, z resztą, po co się odrywać?
Offline
Offline
Offline
bóg życia
nachylił się nad nią i przejechał językiem po jej szyi i obojczyku. Jego ręce machinalnie powędrowały na jej brzuch.
jego dotyk był inny... jakby skóra najpierw zamarzała, a potem rozpalała się jak ogień.
Offline
Porzadała jego, jego bliskosci, jego dotyku, chciała żeby trwało to wiecznie, chcoiaz zdawala sobie sprawe ze dla niego jest to tylko zwykla przyjemnosc, dla niej byla czyms wiecej
Offline
POłożyła swoje dłonie na jego wodząc nimi po biodrach
Ostatnio edytowany przez Erith (2008-05-09 23:11:54)
Offline
Offline