O wygranej zadecyduje ostatnia walka.
Po której stronie staniesz?
księżniczka Antygieh
-Mamy cały dzień na lenienie się? - spytała, wybuchając śmiechem.
Offline
księżniczka Antygieh
-No. To co robimy? - spytała leniwie.
Offline
bóg życia
- Możesz robić co chcesz - powiedział i lekko ją od siebie odsunął by móc wstać.
Gdy już wstał oparł sie o drzewo i patrząc w przestrzeń spytał - Wciąż masz tamten kluczyk?
Offline
księżniczka Antygieh
-Jest w torbie - powiedziała, leząc sobie pod drzewem.
Offline
bóg życia
Otworzył torbę i wyjął z niej kluczyk. Popatrzył na niego chwilę i spojrzał na słońca. na kluczyku były wyryte trzy kule łączące się w jednym punkcie.
Offline
księżniczka Antygieh
-I co w nim takiego ciekawego? - spytała - Ciekawe co otwiera.
Offline
bóg życia
- Między innymi to jest ciekawe - przyznał - Interesuje mnie co znaczą te wygrawerowane kule... mam wrażenie, że mogą to być słońca Artii...
Offline
księżniczka Antygieh
-Otwiera niebo? - zażartowała.
Offline