O wygranej zadecyduje ostatnia walka.
Po której stronie staniesz?
bóg życia
- Eee - na twarzy małej mieszało się zamyślenie i niewiedza.
- Pewnie będzie chodzić i czymś rzucać, a ty będziesz musiała to łapać - spojrzał na nie chłopak.
mała klasnęła w dłonie i entuzjastycznie pokiwała głową.
Offline
księżniczka Antygieh
-O nie! - pokręciła przeczącą głową - Wybacz, ale ja nie umiem dobrze łapać!
Offline
bóg życia
Mała zrobiła smutną minkę, a potem uśmiechnęła się.
- Nie szkodzi!
Mała zdawał się mieć ochotę na usłyszenie jak coś się wreszcie rozbija. Chłopak spojrzał na dziewczynkę i westchnął.
- Może zobaczysz co u rodziców? - spytał małą.
Dziewczynka puściła anielicę i wyszła z pokoju w podskokach.
Offline
księżniczka Antygieh
-Hm. Dzięki - mruknęła, zerkając na chłopaka. Uśmiechnęła się lekko, a zdenerwowanie zaczęło przechodzić.
Offline
bóg życia
- Odkąd pamiętam jedyna zabawa którą potrafiła wymyślić to "złap cenną wazę" - przeciągnął się i lekko uśmiechnął.
Nagle stało się coś bardzo dziwnego. Czternastoletni blondyn powoli zaczął się przekształcać w chłopaka mającego ok. 16 lat. Jego włosy lekko wydłużyły się przy twarzy i ściemniały przy skórze. Spojrzał na dziewczynę.
- Jesteś aniołem, prawda? Wędrujesz? Szukasz jakiś odpowiedzi?
Offline
księżniczka Antygieh
- A ty lubisz się zmieniać. Za 5 minut będziesz wyglądał jak 20-latek? - odparowała pytaniem na pytanie - Tak, tak, tak - odpowiedziała po chwili lakonicznie, szukając wolnego miejsca do siedzenia.
Offline
bóg życia
- Nie, ale nie przepadam za formą okolicznościową. Poza tym nie sądzę, aby tamto drobne oszustwo było dłużej potrzebne - rzucił niedbale.
Ubrania, które miał na sobie były wcześniej za duże, a teraz pasowały idealnie.
Offline
księżniczka Antygieh
-Czyli? - spytała, dalej zastanawiając się gdzie wypada usiąść, a gdzie nie.
Offline
bóg życia
Jego włosy ściemniały w końcu całkowicie.
- Z reguły ta rodzina woli bym upodabniał się do ich syna, który zmarł kilka lat temu. Miał na imię Ralfp i bardzo go im brakuje. Miałby teraz czternaście lat - westchnął i spuścił wzrok.
Offline
księżniczka Antygieh
-A ty kim jesteś? - spytała, siadając w końcu w pierwszym lepszym miejscu, niedaleko chlopaka.
Offline